Odpowiedź na to pytanie jest brzmi: tak. Nową pościel zdecydowanie powinno się prać przed użyciem. Nie jest to dla niektórych oczywiste. Wydaje się, że świeżo zakupiona poszewka na poduszkę lub kołdrę nie była jeszcze używana, więc jest czysta. Nic bardziej mylnego. Czasem taka nowa pościel kusi nas swoim designem i chętnie byśmy się nią okryli. Podobnie mają dzieci, które niecierpliwie namawiają rodziców na zmianę pościeli ze sklepu tuż po zakupie. Zwłaszcza, jeśli jest na niej ulubiona postać z bajki. Dlaczego jednak warto się z tym wstrzymać i wyprać nowy komplet przed obleczeniem?

Są dwa główne powody. Po pierwsze pościel w czasie produkcji ma styczność zarówno z wieloma maszynami jak i silnymi barwnikami. Te barwniki często mają różny stopień pigmentacji i w różnym stopniu wnikają w materiał. Niekiedy mogą się odbarwiać, co widać właśnie w pierwszym praniu. Dzięki temu, że włożymy pościel do pralki unikniemy kontaktu z farbą, która prędzej czy później zeszłaby z materiału, nawet podczas naszego nieświadomego snu. Nie zapominajmy, że w czasie produkcji pościel ma styczność z elementami prowadzącymi maszyn. A jak wiadomo żądne maszyny nie należą do czystych. W końcu nie taka jest ich funkcja by świecić czystością. Maszyny odciążają pracowników, którzy własnoręcznie pakują pościel w końcowej fazie produkcji. Stąd na, teoretycznie świeżej, pościeli mogą znajdować się także elementy naskórka osób trzecich. Już z tych powodów warto pamiętać o pierwszym praniu przed użyciem, które pozwoli na wypłukanie drobinek i pozostałości produkcji.

Są jeszcze inne powody, dla których warto o tym pamiętać. Dopiero, co zakupiona pościel jest sztywna i „pachnie nowością”. Jest to efekt zarówno barwników jak i użytych w czasie produkcji środków chemicznych. By stało się inaczej, by nowa pościel zachwyciła nas przyjemną miękkością i ulubionym zapachem warto pamiętać o pierwszym praniu. Wtedy sen pod nią będzie czystą przyjemnością dla zdrowia i dobrego samopoczucia.

Bez względu czy kupiona pościel jest bawełniana, flanelowa czy satynowa i bez względu na to, komu ma służyć warto wyprać ją wcześniej. Najczęściej producent na opakowaniu zamieszcza informacje o stopniach i programie prania. Dodatkowo po wyjęciu z folii, bądź pudełka warto sprawdzić, że pościel jest w dobrym rozmiarze, czy nie ma żadnych skaz oraz czy jest dobrze uszyta. Są to kwestie, dzięki którym możemy zwrócić zakup, ewentualnie cieszyć się przez długi czas dobrym jakościowo produktem. Jeśli wszystko się zgadza odwracamy pościel na drugą stronę i zamykamy zamki, napy, guziki. Z kolei te działania ochronią nie tylko pościel, ale także pralkę przed wkręceniem w bęben drobniejszych elementów. Z racji tego, że pierwsze pranie jest dla wypłukania resztek z produkcji, nadania miękkości i zapachu wystarczy odrobina detergentu. Stąd lepiej będzie nie łączyć innych rzeczy z pościelą. A kiedy pralka skończy pracę i rozwieszony komplet będzie już suchy zostaje tylko cieszyć się chwilą relaksu w miękkim i przyjemnym łóżku.